Przed chwilą przeczytałam artykuł o negatywnym wpływie wychowania dziecka przez jednego rodzica. Nie pierwszy i nie ostatni zapewne. Dobrze poznawać opinie innych w tym zakresie, zwłaszcza osób znających się na rzeczy, czy to z doświadczenia, czy też wykształcenia.
Artykuł był o tyle ciekawy, że, mimo zwięzłości i skromnego rozwinięcia tematu, mówił oddzielnie o chłopcach i dziewczynkach, ojców i matki potraktował również odrębnie. Czyli? Czyli przedstawił negatywne skutki wychowania syna bez ojca/ syna bez matki oraz córki bez ojca/ córki bez matki.
Co ciekawe, wykazał także konsekwencje przedstawiania i wpajania dzieciom złych wzorców, które niejednokrotnie są dramatyczniejsze w skutkach niż ich braki.
Konkluzja na dziś: brak kiepskiego wzorca lepszy niż jego obecność :)
Bransoletki dla dziewczynek
10 lat temu