Serdecznie witam i o zdrowie pytam

Witam,
mam nadzieję, że miło spędzisz tu czas i jeszcze kiedyś mnie odwiedzisz.

wtorek, 15 września 2009

Mamo,mamo, mama!

Zosia budzi się na różne sposoby. Raz wesoła, gada do siebie, albo złazi z łóżka i wybiera się na wędrówkę w poszukiwaniu mamy. Innym razem niezadowolona, krzyczy EEEE :)
Dziś usłyszałam cichutkie "mamo, mamo, mama". Zosia siedziała na łóżku z wielce zaspaną miną. Gdy tylko przyszłam (oczywiście niezwłocznie) bez słowa objęła mnie za szyję i przytuliła się. Po chwili, lekko ukołysana, znowu spała. W moich ramionach. Naprawdę, nie da się opisać słowami, jakie to cudowne, gdy dziecko tak bezpośrednio, konkretnie woła. A potem wtulone zasypia... Nie da.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz