W takim razie w tę wyjątkową rocznicę podzielę się twarzowymi mazajami. Powstały w specyficznych warunkach, przy kiepskim oświetleniu (3 tealight-ki czyli podgrzewacze) w niesamowicie krótkim czasie. Ale wieczorną zabawę urozmaiciły :)
Niestety jedynie kilka, cudownym fartem uwiecznionych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz