Serdecznie witam i o zdrowie pytam

Witam,
mam nadzieję, że miło spędzisz tu czas i jeszcze kiedyś mnie odwiedzisz.

środa, 18 lutego 2009

Cudownieeeeeeeee

Jak to cudownie być mamą. Naprawdę.
Przedwczoraj moja Maleńka wprowadziła odrobinę magii. Po wydojeniu 200 ml mleczka modyfikowanego wtuliła się we mnie i zasnęła. Tak słodko, tak po prostu. Bez marudzenia i wiercenia. Bez bujania, lulania i nucenia kołysanek. Czyli bez zabiegów, które zwykle skuteczniej działają na mnie niż na Zosieńkę. Zsunęła się w dół, ulokowała główkę na piersiach, wczepiła paluszki w moje ramiona i zasnęła. Byłam tak poruszona, szczęśliwa i ... zszokowana, że zasnęłam również :o). Leżąc na plecach, z córeczką na brzuchu. A to wszystko nie między 23.00 a 2.00, a o 21.00 - jakże pięknej i młodej godzinie :oD.
To jest naprawdę cudowne. Dla takich chwil warto znieść wszelkie niedogodności rodzicielstwa. Czy może być coś piękniejszego, od maleńkiej istotki, która z takim bezwarunkowym zaufaniem zasypia wtulona w rodzica? Chyba tylko inne objawy dziecięcej szczerości i ufności.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz