Serdecznie witam i o zdrowie pytam

Witam,
mam nadzieję, że miło spędzisz tu czas i jeszcze kiedyś mnie odwiedzisz.

czwartek, 9 lipca 2009

Zosi rowerek i pierwszy na nim spacerek

Dziś Zosia pierwszy raz była na spacerku, na swoim nowym rowerku. Jak dama wyjechała na nim z klatki, zapozowała do kilku fotek i dumnie dała się pchać mamusi. Oczywiście wszystko szybko się nudzi, więc trzeba było troszeczkę zająć Dziecinę paluszkami (tu ciekawostka: żeby wyjąć paluszki, które były na dnie pudeleczka, Zosieńka wyrzuciła prawie wszystki biszkopty i wafelki - przecież to łątwiejsze i dużó ciekawsze, niż przesunięcie ich na bok i dostanie się do upragnionych paluszków).
Nie obeszło się również bez prób wyjścia z rowerka, przekręcenia się w każdą stronę i wypróbowania jazdy na stojaka. Małym dreszczem grozy przeszyła biedną mamusię próba wyjśćia dołem, z boku. O mały włoś nie zgubiłabym Maleństwa w sklepie ;o), hihihi.
Kolejny etap poznawania świata za Zosią. Teraz mamy w planach cowieczorny spacerek na rowerku. Cel: plac zabaw i huśtawka. Po takiej dawce wieczornych atrakcji mam wielką nadzieję na szybki, spokojny o głęboki sen Dzieciny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz