Dziś Zosia skończyła 8 miesięcy.
Przez cały dzień świeciło piękne słońce i zapraszało na dłuuuuugi niedzielny spacer.
Tak pięknie zapraszało, że spacerowałyśmy (ja, Zosia i moja mama) trzy godziny wdychając ciepły powiew wiosny.
Tak, tak, wiosna jest wyraźnie wyczuwalna (a mały mrozek ma wrócić dopiero w połowie miesiąca na trzy dni).
Fajne są takie spacery - z ciepłym powietrzem wtłaczają w płuca pęcherzyki radości. Pęcherzyki pęcznieją i rozmnażają się przez pączkowanie, jak drożdże ;o), aby wesoło wybuchnąć, jak fajerwerki.
Fajne było dzisiaj.
:o)
Jutro przyjeżdża "tatuś". Ciekawe, czy nadal będzie mi tak fajnie...
Bransoletki dla dziewczynek
10 lat temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz